
Pustelnik, 03.06.2021
Na luzie wśród znajomych
Marieta i Maciek
Przypadki żądzą światem a to był jeden z nich...Pawła poznałam w momencie gdy oboje staraliśmy się dostać na studia fotograficzne w Czechach (w tajemnicy powiem Wam, że jesteśmy teraz kolegami z roku). Fascynacja fotografią, ogromna miłość do naszych psów i podejście do życia spowodowały, że szybko nawiązaliśmy nić porozumienia. Jak ogromne było moje zaskoczenie gdy poznałam Żanę, ówczesną narzeczoną Pawła, która w mgnieniu oka skradła moje serce. Ach...co to za cudowna para, która w trudnych czasach zorganizowała wspaniałą uroczystość. Zaangażowani przyjaciele, bliskość rodziny dawały wrażenie kameralności i ogromnego luzu. Tak dobrej zabawy mógłby pozazdrościć każdy, a taniec w deszczu od tamtego dnia ma dla mnie nowe oblicze. Na koniec chciałabym im ogromnie podziękować za zaufanie, dzięki Wam wszystko się zaczęło.
